wtorek, 22 kwietnia 2008

Krasiczyn

Cześ Misie :*



Jak tam przygotowania do majówki? Pogoda powoli zmienia się na wiosenną. bynajmniej u mnie jest dziś prześliczne błękitne niebo i pięknie świeci słońce. Az człowiekowi z powrotem wraca chęć do życia.

Dziś znów będzie zamek. Tym razem w Krasiczynie. Pisze o nim ponieważ moja znajoma wybiera sie tam na majówkę i w sumie mamy czego jej zazdrościć ^^ Zresztą przekonacie się mam nadzieję sami.





Krasiczyn to przepiękny renesansowy zamek, jeden z najciekawszych tego typu obiektów w Polsce i Europie. Można się w nim zakochać bez pamięci. Bo wydaje się wręcz przeniesiony z jakiegoś baśniowego świata.

W wielkim skrócie o historii zamku z oficjalnej strony zabytku:
Został zbudowany na przełomie XVI i XVII wieku przez Stanisława Krasickiego i jego syna Marcina. Dwie ściany parawanowe zamku zdobione są piękną ażurową attyką.


W narożach znajdują się cztery okrągłe baszty - Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka (ich nazwy symbolizują aprobowaną przez fundatorów hierarchię świata, obejmującą doczesność i wieczność). Z dziedzińca zamkowego, okolonego arkadowymi podcieniami, podziwiać można niezwykle rzadko spotykane przepiękne sgraffitowe dekoracje przedstawiające sceny biblijne, medaliony z popiersiami cesarzy, wizerunki polskich królów oraz sceny myśliwskie.








Od siebie dodam tylko że zamek znajduje sie niedaleko Przemyśla, o którym postaram ie Wam opowiedzieć następnym razem a jest o czym ^^ Będzie trochę o "jeździe na stopa" XD i o słoniach a jakich i gdzie dokładnie to potem ^^


Więcej informacji o zamku znajdziecie TU.


Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna